"Pigmejka''
Do Szamanki kompotu z bananów,
Wkładką stała się niespodzianą.
Zanurzyła łapki zgłodniałe,
By banana wyłowić kawałek.
Oczętami dużymi jak groszek,
Przyglądała się dobrej istocie,
Co uśmiechem ją przywitała,
I swój kompot cały oddała.
Zapiszczała małpeczka cichutko,
Swoją buzią bardzo malutką:
Cebullea Pigmaea me imię,
Zamieszkuję Paragwaj, Boliwię,
I najmniejsza jam w Ameryce,
A kuzynów mam w Kostaryce.
Oczętami dużymi jak groszek,
Przyglądała się dobrej istocie,
Co uśmiechem ją przywitała,
I swój kompot cały oddała.
A Szamanka , z największą dobrocią,
Przyglądała się małpce uroczej,
Wyłowiła z kubeczka z kompotem,
Tą naprawdę malutką istotę.
Osuszyła, w kieszonkę schowała,
Na wędrówkę po dżungli zabrała,
Tą małpeczkę naprawdę malutką,
Co ma bardzo gładziutkie futro.
Oczętami dużymi jak groszek,
Przyglądała się dobrej istocie,
Co uśmiechem ją przywitała,
I swój kompot cały oddała.
19.08.04
P. Beacie Pawlikowskiej
Seweryn Krzysztof Topczewski
„Na Arkę!!”
Dowiedziały się Żyrafy
Że darmowy rejs jest blisko
Trochę liści poskubały,
I tak zostawiły wszystko,
W stronę Arki wyruszyły
By okrążyć Ziemski Glob.
Rejs miał zacząć się za chwilę,
Hasło było doń POTOP.
Słonie kiedy zobaczyły
Wędrujące długoszyje,
Też na Arkę wyruszyły
Przydeptując przy tym Żmiję
Która pełzła od tygodnia
Tam gdzie Noe łódź zbudował.
Wszystkie z nich szeptały cicho
Takie oto słowa:
Na Arkę na Arkę,
Czas wyruszyć w drogę!!!
Czas odkrywać Nowy Świat,
I przeżyć przygodę!!
Za Słoniami Małpy biegły
Szeleszcząc kiściami:
Czy w tą podróż DOOKOŁA
Można płynąć z Wami?
Zawołały, nie czekały
Na żadną odpowiedź.
Tak pędziły by przed nimi
Móc do Arki dobiec!
Zebra słysząc wielki tupot
Sama biec zaczęła,
Głowę nisko pochyliła,
Prawię w pół się zgięła,
Nosorożec ją zobaczył
W szalonym galopie
Za nią ruszył by powodu
Galopu jej dociec!
Na Arkę na Arkę,
Czas wyruszyć w drogę!!!
Czas odkrywać Nowy Świat,
I przeżyć przygodę!!
Nawet Niedźwiedź na Biegunie
Się dowiedział o tym,
I przy Arce się pojawił,
Bo nie miał roboty.
Krokodyla i Tygrysa
Także tam widziano,
Kiedy listę pasażerów
Arki szykowano.
Żółwie nawet się zjawiły,
Lew się ledwo wcisnął
Tyle zwierząt by w rejs ruszyć
Pod tą Arkę przyszło.
Do ostatniej niemal chwili
Na Arkę wsiadały,
Drzwi za nimi się po prostu
Wręcz nie domykały.
Na Arkę na Arkę,
Czas wyruszyć w drogę!!!
Czas odkrywać Nowy Świat,
I przeżyć przygodę!!
Choć zapisku w tym kontekście
Nigdzie nie znajdziecie,
Tak powstało z własnej woli
Pierwsze ZOO na świecie.
I choć dzisiaj ZOO kolejne
Wokoło powstają,
To zwierzęta w nich żyjące
Smutne miny mają.
Te Noego całkiem inne
Minki wszystkie miały,
I wesoło się do siebie
Wszystkie uśmiechały.
Noe o nie dbał z rodziną,
Bierzmy przykład z niego
I oddajmy trochę serca
Dla zwierza swojego!
27/09/2006
Kasieńce, Elfikowi i Iskierce, Oliveczkom
Seweryn Krzysztof Topczewski
Ilustracja z nie/codziennika Beaty Pawlikowskiej 27/09/2006
„Noe żeglarz...”
Kiedy Arkę zbudował swą
Wody fale zalały dom
Zdążył zebrać zwierzęcy kwiat
I czas nadszedł by ruszyć w świat
Noe żeglarz.....
Dni czterdzieści i nocy też
Ciągle padał na ziemię deszcz
Arka wody dzieliła nurt
Tak nakazał Noemu Bóg
Noe żeglarz...
Sto pięćdziesiąt kolejnych dni
Noe Arką się w wodzie wił
Aż puszczone gołębie w głąb
Odnalazły nad wodą ląd
Noe żeglarz...
Jaki morał z historii tej
Zawsze zmierzaj po drodze swej
Nawet kiedy jej końca kres
Niewidoczny pozornie jest
27/09/2006
Kasieńce
Seweryn Krzysztof Topczewski
Ilustracja z nie/codziennika Beaty Pawlikowskiej 27/09/2006
