„Pole Garncarza”
Ta ziemia
Sucha i twarda
Jak skała
Jak opoka
Nie spada na nią
Kropla deszczu żadna
Ziarno na nią rzucone
Umiera w mgnieniu oka
Robaki tylko
Niczym Judaszową duszę
Gdzieś na gałęzi
Nieopodal zawieszoną
Drążą tunelami
Aż po wrota Piekieł
Prosząc błagalnie
By ją odkupiono
Krwawi ta ziemia
Cierpienia ogromem
Za każdy jeden
Z trzydziestu srebrników
Za każdy kolec
Cierniowej Korony
Za każdą chwilę
Udręki na Krzyżu
08.09.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Przebudzenie''
Jak Gin, z kubka gorącej kawy
Dzień nowy porankiem
W powietrzu lekko się unosi
Za nos łapie i wodzi
Zmysły oswaja
I już nie boli wcale
Głowa ze snu wyrwana
Serce rozdarte bije z nową siłą
Usta spierzchłe od smutku
Miękną i rosną czerwienią
Która odbija się echem
W Słońca lśniącej tarczy
Jak Feniks dusza
Skrzydła rozkłada
I mknie w przestworza
Wolna i silna
Przed siebie w nieznane
Ku nowemu
Zachodowi słońca
Ku nowemu spotkaniu rano
30.06.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Przed zaśnięciem''
Wiatr po niebie maluje
Obrazy w niebieskim kolorze
Czasem słońce do tego
Dokłada czerwieni zorzę
Chmury rozsiane szeroko
Jak wyspy po oceanie
Żeglują po jego bezmiarze
Nigdzie nie zatrzymane
Niczym okręty zerwane
Z kotwicy tchnieniem wolności
Wędrują nad moją głową
Z dala od ziemskiej troski
Jest z boku
Chmura ogromna
W jej paszczy ostre zębiska
I niebo całe pochłonie
Zmieści się jej do pyska
Zegar cyka do ucha
Oczy zamykam co chwila
A słońce zmęczone tonie
W tej paszczy krokodyla
04.07.04/27.08.04
Kasiuni -
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Przeklęte zamczysko''
Jest opodal stary dwór,
Przeklęte to zamczysko.
Nikt się nie odważy tu
Zamieszkać niego blisko.
Co noc ze wszystkich okien
Rozbłyska płomień świec,
A nikt już w nim nie mieszka,
Więc lepiej jest stąd zbiec.
W ogrodzie na topoli
Wisielec śpiewem wita,
A chórem mu wtóruje
Potworów innych świta.
Wilkołak, Strzyga, Wiedźma,
Gotowi w chwili każdej,
By z gości zabłąkanych
Wprost krwisty zrobić pasztet!
Gdy przedrzesz się przez ogród,
Do drzwi o pomoc pukasz,
Kolejne niespodzianki
Czekają jednak tutaj!
Bo Portier gdy otworzy
Pogodnie głową kiwa,
Lecz nie ma jej na karku…
Za włosy w dłoni trzyma!!
I nijak mu odmówić
Zaprosin na pokoje,
Bo z tyłu strachy znane
Czekają skóry Twojej…
Powoli za Lokajem
Na salon wolnym krokiem,
Czy idziesz – obserwuje
Na plecach trzecim okiem.
A w nim przy długim stole
Zajęte wszystkie krzesła.
Gospodarz z nożem w głowie
Oznajmia że brak miejsca.
Dyskretnie przy tym jeszcze
Wskazuje palcem kocioł,
Co grzeje się w kominku,
By wskoczyć weń ochoczo…
I kiedy myślisz sobie,
Że koniec, ogień, dym!
Na ścianie się pojawia
Ten napis: „HALLOWEEN”
08.09.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Przy Tobie''
Wstałem
Choć ciężar mój
Krzesło do ziemi ugina
Krok robię
Choć stopy jak kule z ołowiu
Nie drgnęły wiatrem trącone
Drzwi otwieram
Choć klamka zimna i czujna
Ciepła dotyku nie czuje
Wychodzę
Będąc w jednym miejscu
Zmierzam w każdą stronę
Już jestem
Chociaż mnie niema
I zawsze będę przy Tobie
02.07.04
Kasiuni -
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Sen…''
Sen, zjawa zaspana,
Co oczy zakleja wytchnienia ciężarem,
By siły nabrały, i kolor widziały,
Bo gdy są zmęczone, to ślepną,
I wokół świat staje się szary...
Sen, nocy posłaniec,
Po troski przychodzi z uśmiechem,
By zabrać ze sobą, utulić,
Uciszyć, by płacz ich w powietrzu
Po świecie już nie niósł się echem…
Sen, wieczny wędrowiec,
Krążący po świecie z bagażem,
Czasami ze sobą odpowiedź
Przyniesie na wszystko
Co może się w życiu wydarzyć
24.06.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
„Siedem”
Po brzegi same
Niczym dzban na wino
Co ani kropelki
Ubyć nie pozwoli
Choć nie potrzebuje
I prawie już pęka
OBŻARSTWO swym bezmiarem
Zagląda do wnętrza
Obnosi się przy tym
Niczym paw piórami
W ogonie kolorów
Rozpiętym wachlarzu
I w oczy zagląda
W powieki się wciska
PYCHA zadufana
Rozdęta jak piłka
Z nogami na stole
W buciorach zbłoconych
Z rękoma wolnymi
Przestrzeni w kieszeniach
Z pogardą spogląda
No ruch choćby płochliwy
LENISTWO za leniwe
Żeby być leniwym
Więc słowem siarczystym
Pali wszystko wokół
I w gruzy obraca
Każdej myśli powiew
Która czoło raczy
Zmarszczką zarysować
GNIEW srogi w wulkanu
Aż kipi okowach
Za wszystkim
Co oko u innych zobaczy
Kiedy mają trochę
Szczęścia w życiu więcej
I trochę lepszy
Przy tym życia status
ZAZDROŚĆ pełna jadu
Kąsa wrogo wszędzie
Choć sama wszystkiego
Ma dosłownie tyle
Że świata połowę
Kupiłaby łatwo
Nie czując ubytku
Brzęczących srebrników
CHCIWOŚĆ szepcze zawistnie
Że chciałaby więcej
By w potokach rozpusty
Tańcu nieprzerwanym
Obdartym doszczętnie
Z woalk porządności
Rozbijać na popiół
Wszystkie przykazania
RZĄDZA w dzbanie sączy
Pełna rozpasania
31.08.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Skradzione Słońce''
Niebo zasnute
Gęstą szarością
Spowija miasto
W dusznym uścisku
Wsparte na dachach
Do ulic przygniata
I ścieka po oknach
Kropel zimnych deszczem
Melancholijnie
W serca zagląda
Nostalgią policzki zarasta
Budzi samotność
Budzi tęsknotę
I ptakom śpiew
Wiąże w gardłach
Wykrada słońce
A z nim I nadzieję
Że kiedyś
Odda je jeszcze…
To tylko Stwórca
Odwrócił głowę
I włosy suszy
Na wietrze…
16.06.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Słabość''
Co czujesz
Gdy dłonie
W gniewie do bólu zaciskam
Co myślisz
Gdy usta
Pioruny ciskają siarczyste
Co zrobisz
Gdy dusza
Przed zatraceniem poprosi schronienia
30.07.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Słońce i Mgła''
Jak mgła, która miasto wilgocią spowija;
Jak ciemność, co razem ze zmierzchem przychodzi,
Tak pustka podstępna me myśli osnuwa
I swą czarnością w moją duszę godzi.
Zatruwa w umyśle zakątki najmniejsze,
Niczym odrętwienie na ciało przychodzi;
Jak sztylet zdradziecko rozkrawa me serce,
Które z rozpaczy krwią zaczyna brodzić.
I wiarę odbiera, od zmysłów odwodzi
To całe szaleństwo, podstępne straszydło;
Bo kiedy się muszę szykować do drogi,
To co mnie czeka – to już mi obrzydło.
A inna jest serca mojego nadzieja,
Gdy zmienia kierunek się mojej podróży,
Gdy z każdym momentem się zbliżam do Ciebie,
Nie lękam się żadnej czekającej burzy.
Jak słońce co wschodzi nad miastem w poranek,
Jak bryza pchająca do portu okręty,
Tak radość mą duszę płomieniem wypełnia,
Na szczęściu niesiony mknę poprzez odmęty.
I chociaż daleki dla oka horyzont,
Przydrożna rudera się zdaje pałacem,
A serce już widzi, co się za nim kryje,
Tak bardzo się cieszę, że znów Cię zobaczę!
10.03.04
Kasiuni -
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Szalony''
Ja rozum to tracę
Co dziennie i
Szukam go po omacku,
Czy schował się
W worku na śmieci,
A może gdzieś leży
Za szafką?
Zaglądam do łóżka
Pod kołdrę,
Bo może śpi jeszcze
Leniwie,
A może wyjada truskawki,
I słońcem się bawi na niebie?
Czy ptaki
Podgląda na drzewie,
A może kota w ogrodzie?
I nie wiem
Gdzie on wędruje
Kiedy ucieka mi co dzień....
30.06.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Szczęście w pięciu smakach''
Kot samotny
Na płocie
Łapę liże leniwie
Lubi to
Kocie życie
I jest
Bardzo szczęśliwy
Wróbli
Gromadka cała
W piasku
Zażywa kąpieli
Wszędzie
Wędrują razem
Tak im się żyje
Weselej
Pies szczeka
Gdy chce
Pogadać
Może go inny
Usłyszy
Wystarczy gdy
Tylko odpowie
Żeby nie było już
Ciszy
Łabędź
Szyję wyciąga
I skrzydła
Z dumą stroszy
Że ojcem został
Wokoło
Ptactwu całemu
Głosi
A Pani
Z okna
Na przeciw
Patrzy na to
Co rano
Choć jest do wózka
Przykuta
Buzię ma
Roześmianą
28.06.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Ukojenie''
Chmury
Gęste jak śmietana
Pod głowę
Miękko I beztrosko
Z nieba spadają
- spokój
Słońca promienie
Głaszczą powieki
Koniuszkami palców
Szepczą kołyszą
Zaklinają
- wytchnienie
Twoje dłonie
Ciepłe I pachnące
Wszystkim
Co kiedyś zgubiłem
Anioły rozgrzeszenia
- ukojenie
02.07.04
Kasiuni -
Seweryn Krzysztof Topczewski
"W pamięci''
Czemu odchodzisz
Znienacka
Za wcześnie
Nim oczy otworzę
Nim zmyję z nich sen
Pozostawiając
Puste powietrze
Jak czarna dziura
Co nie ma
A jest
Nim buty założę
By zbiec
Po gazetę
Nim kawę wypiję
By zaczął się
Dzień
A kiedy o Tobie
Pomyślę nareszcie
To Ciebie
Już nie ma
Odszedłeś
Gdzieś w cień
Lecz zawsze
Zostaniesz
Wśród żywych
Pamięci
Twe serce
Twa dobroć
Zostaje
Wśród nas
Twa bluza
Jak Anioł
Trzepocze
Na wietrze
Śpij Jacku
Spokojnie
Śpij
Skoro już
Czas…
17.06.04
Pamięci Pana Jacka Kuronia -
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Wielki Błękit''
Nurkuję w Wielkim Błękicie
By mnie za rękę prowadził
Daleko pod wody powierzchnię
Aż światło przestaje być światłem
Gdzie nie ma ni skrawka słowa
Nie ma nic prócz ciemności
Jest wolność i cisza wokoło
W każdą stronę bez końca
Im dłużej w nim pozostaję
Oddala się wszystko co znałem
Przestaje być ciągiem zdarzeń
Przemija powoli gdzieś dalej
Już nie ma drogi ku słońcu
Już nie wiem z której jest strony
Me miejsce jest w Wielkim Błękicie
Na zawsze zamykam już oczy
24.08.04
inspirowany filmem/muzyką „Wielki Błękit”
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Wilk''
Gdy Wielki Strażnik
Co czasu pilnuje
By zawsze dobrą
Godzinę wskazywał
Kluczami dzwoniąc
Idzie przez Ziemię
I Nocy jedwabiu
Rozkłada zasłonę
Ciemną i chłodną
Niosącą wytchnienie
I kołysankę nuci
Śpiewaną przez Świerszcze
Ja Go próbuję dogonić
Kiedy z kieszeni
Gwiazdy wyciąga
I po kolei na Niebie
Cierpliwie układa
By jedwab rozświetlić
Ich ciepłym mruganiem
Któremu wtórują
Sów pohukiwania
I fajkę paląc
Chmur kłęby wypuszcza
By wędrowały wytwornie
Daleko przed siebie
Ja Go próbuję dogonić
Wbiegam na górę
Wierzchołek której
Drzewa zostawia
Daleko pode mną
Czekam aż Strażnik
Drzwi wieży otworzy
I aż po schodach wybrzmią
Jego ciężkie kroki
Żeby rozpali tę jedną zapałkę
Od której rozbłyśnie
Księżyc tkwiący w latarni
Wtedy zawyję tęsknie
08.08.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Zachód Słońca''
Boga oko czerwone
Ku snu zmierza powiece
Za horyzontem się chowa
Zmęczone chodzeniem po Świecie
Dogląda po raz ostatni
Miasta lasy pastwiska
Bo gdy jest nisko nad Ziemia
To je ogląda z bliska
Łan zboża czule pogładzi
Zasłony w oknach zasłania
A wszystkim spotkanym przechodniom
Uprzejmie nisko się kłania
A ja na nie patrzę uważnie
Żeby się tylko nie pękło
O ostry drzewa wierzchołek
Jak żółtko jajka na miękko
09.07.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Zbiec''
Inspirowany Lighthous Family – „RUN”
Z sobą zdjęcie mam
Samych pięknych chwil
I miłości Twej
Na każdy dzień
Nie martwię się
Co też dzieje się
Gdy jestem tam gdzie Ty
I, I pragnę zbiec
Gdzieś w świat
Z Tobą
I, I pragnę zbiec
Gdzieś w świat
Z Tobą
A w słuchawce gdy
Zabrzmi Twój głos
To wsłuchuję się
W jego ciepły ton
Nie ważny jest sens
Wtedy wszystkich słów
Gdy jestem tam gdzie Ty
I, I pragnę zbiec
Gdzieś w świat
Z Tobą
I, I pragnę zbiec
Gdzieś w świat
Z Tobą
26.03.04
Kasiuni -
Seweryn Krzysztof Topczewski
"Ziemia Niczyja''
Na Ziemi Niczyjej
Panuje spokój
Płoży się niczym mgła
Słońce w pośpiechu
Ją co dzień omija
I nie zagląda
Tam wiatr
Ziemia Niczyja
Równo grzebieniem
Jest zaczesana
W przedziałek
Który pod każdym
Zębem wyrasta
I równo pokrywa ją całą
Na Ziemi Niczyjej
Panuje spokój
Wyczekujący intruza
Jeśli ktoś tylko
Ten spokój zakłóci
Miny nabija mu guza
Wyszarpią nogi
By nigdy więcej
Przyjść się tu
Nie odważył
Tak swym spokojem
Ziemia Niczyja
Gości
Pozbawia marzeń
04.06.04
Seweryn Krzysztof Topczewski
